Instytut Pamięci Narodowej
objekt edukacyjny p.t. „Codzienność PRL w korespondencji z minionych lat"
Aleksander Koperski, członek organizacji „PAS" z Gniezna.
Zaznaczenie tematu
Tuż po zakończeniu działań wojennych w Gnieźnie, 21 stycznia 1945 r. powołana została nowa władza narzucona przez działaczy lubelskich. Wraz z przybyciem urzędników do miasta skierowano grupę operacyjną Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. W kolejnych łatach umacniano władzę ludową, zwalczano tzw. reakcyjne podziemie. W Polsce, według wzorów radzieckich, tworzono organizacje młodzieżowe i partyjne. W tym samym czasie spychano do podziemia lub utrudniano działalność przedwojennym organizacjom patriotycznym, takim jak Związek Harcerstwa Polskiego i religijnym, takim jak Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Były one bardzo silnie zakorzenione w realiach gnieźnieńskich miały wieloletnią tradycję i skupiały jeszcze niezmdoktrynowane grupy społeczeństwa. Przeprowadzone akcje przeciw tzw. kułakom oraz nacjonalizacja odbiły się głośnym echem w Gnieźnie. Młodzi ludzie wychowani w poszanowaniu dla prawdy i wolności przyglądali się, jak Polska staje się zniewolona. Po 1949 r. sytuacja gwałtownie się na pogorszyła. Rozpoczął się okres stalinowskiego terroru. Wprowadzono obowiązkową naukę języka rosyjskiego w szkołach. Władza komunistyczna w Gnieźnie przystąpiła do usuwania niewygodnych politycznie przedwojennych działaczy. Zmuszano ich do wpisania się na listę członków PPR lub odsuwano od udziału w życiu społeczno-politycznym miasta. W ramach „walki o handel" rozpętano nagonkę przeciw prywatnym właścicielom sklepów i zakładów. Szczególnie było to widoczne w Gnieźnie, gdzie 95% przedsiębiorców stanowili drobni kupcy i rzemieślnicy. Ich zakłady były jedynym źródło dochodu dla wielu rodzin. Wszystkimi procesami umacniania władzy ludowej na terenie Gniezna zajmował się Leon Kamerman -I sekretarz Komitetu Miejskiego PPR, a później PZPR. Takie działania aparatu urzędniczego wywoływały nastrój buntu i antypaństwowe nastawienie części młodego pokolenia Polaków, w tym uczniów Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Chrobrego w Gnieźnie.
W reakcji na te wydarzenia powstała niewielka, ale bardzo sprawnie kierowana i mająca wielkie plany walki z władzą komunistyczną organizacja młodzieży gimnazjalnej pod nazwa „PAS". Należało do niej łącznie około 40 osób. Wśród nich znalazł się mój bohater, Aleksander Leszek Koperski, który odważył się być wolnym.
Skrócony życiorys mojego bohatera
Aleksander Koperski urodził się 14.03.1933 roku w Gnieźnie. Był synem Agaty z domu Kostrzewskiej i Kazimierza, z zawodu kupca z zamiłowania sportowca. Okupację spędził w domu, wychowywany razem ze swoimi dwiema siostrami przez matkę, gdyż ojciec w kwietniu 1941 roku został aresztowany przez Gestapo pod zarzutem przynależności i współpracy z organizacjami podziemnymi. W więzieniach i obozach przebywał do 18.01.1945r."
Aleksander, mając 12 lat, zdał egzamin do szóstej klasy szkoły podstawowej nr 2 w Gnieźnie, a w roku 1948 rozpoczął naukę w Męskim Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącym w Gnieźnie. Tam zapoznał się z członkami organizacji, do której wstąpił we wrześniu 1949 roku. Przysięgę złożył w marcu 1950 r.
W roba 1950 zaczęły odbywać się rewizje z demonstracją broni i strzałami w podłogę w domu przy ul. Czystej 2a. Aleksandra Koperskiego aresztowano 19 lipca 1951 roku. PO zwolnieniu z więzienia „Leszek", bo tak na niego mówiono, ukończył Technikum Poligraficzne, później pracował w Gnieźnieńskich Zakładach Graficznych. Założył rodzinę i został ojcem trójki pociech. Zmarł w roku 2001 r. pochowany jest w Gnieźnie.
Działalność w organizacji ,PAS'
Aleksander Koperski we wrześniu 1949 roku wstąpił do organizacji, która początkowo przyjęła nazwę USA - Underground Scouting Anny i liczyła „aż" 10 Osób m.in. Rożak, Skrzypiński, Benedykt Kłosin, Włodzimierz Pietrowski i Aleksander Koperski. Członkowie tej organizacji starali się o broń.
Wiosną 1950 r. organizacja zmieniła nazwę na PAS -Podziemna Armia Skautowska. W tym samym czasie, w lesie w Dalkach, A. Koperski i inni członkowie PAS-u przed Rożakiem złożyli przysięgę na wierność organizacji. Na początku kwietnia nastąpiła zmiana na stanowiskach zastępców dowódcy. Pierwszym zastępcą został Władek Pietrowski, a drugim A. Koperski. Został wyznaczony na objęcie kierownictwa nad maksimum piątką chłopców. Koperski wraz z Rożakiem 30 kwietnia wymalowali na bramie domu przy ulicy Cierpięgi i na pobliskim parkanie hasła „Śmierć komunistom" oraz obraźliwe uwagi pod adresem marszałka K. Rokossowskiego. Koperski uczestniczył w zebraniu w Miejskim Lesie, które miało ma celu zakłócenie uroczystości pierwszomajowych. Zrezygnowano jednak z tych planów i przyjęto plan pisania listów z pogróżkami do działaczy partyjnych. W pierwszy dzień Świąt Wielkanocy 1950 r. nasz bohater wziął udział w przedstawieniu sztuki „Sądzenie kułaka". Treść jej ośmieszała i kompromitowała sądownictwo polskie. W marcu 1951 roku z inspiracji Leszka Koperskiego i Władka Pietrowskiego organizacja zwiększała swoje szeregi. Do PAS wstąpił wówczas Marcin Rutkiewicz (żyjący do dziś, pierwszy aresztowany przez UBP w Gnieźnie). Wkrótce nasz bohater do organizacji werbuje również Zenona Wróblewskiego i Stanisława Barę.
W dniu 19 łipcal951 organy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Gnieźnie dokonały ostatecznej likwidacji nielegalnej organizacji PAS. Tego dnia aresztowany został A. Koperski. Po aresztowaniu i pobycie w więzieniu w Gnieźnie w dniu 29 Października Wojskowy Sąd Rejonowy w Poznaniu rozpatrywał sprawę naszego bohatera. „Prokurator oskarżył Aleksandra Koperskiego o to, że:
a) w okresie od początku 1950 roku do 30 kwietnia 1951 r., będąc zastępcą dowódcy nielegalnej organizacji pod nazwą Podziemna Armia Skautowska (PAS), czynił na terenie Gniezna przygotowania do obalenia przemocą demokratycznego ustroju Państwa Polskiego, brał udział w zebraniach konspiracyjnych, gromadzeniu broni palnej i werbunku w szeregi organizacji PAS,
b) w czasie od kwietnia 1950 r. do kwietnia 1951 r. w zabudowaniach swoich rodziców w Gnieźnie przy ulicy Czystej w różnych okresach gromadził i przechowywał broń palną." Koperski zeznawał jako świadek w sprawie swoich oskarżonych kolegów z organizacji, jednak sąd uznał, że jego zeznania nie zasługują na wiarę i obliczone są na rozmyślne pomniejszenie winy oskarżonych.
Do czasu rozprawy, która odbyła się w Poznaniu w Sądzie Wojskowym przy ul. Młyńskiej, przebywał w więzieniu w Gnieźnie. Wyrok jaki wydał WSR w Poznaniu w sprawie przynależności do PAS naszego bohatera był jednym z najwyższych, bo wynosił aż 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Mimo maltretowania w czasie śledztwa zaśpiewał na sali rozpraw na melodię międzynarodówki: przeklęty będziesz Ty Stalinie, przeklęty będzie reżim twój... " , czym okazał niezłomność ducha.
Z tego okresu zachował się oryginalny wiersz wysłany przez matkę Aleksandra, do rodziny, która w 1951 r. odprowadzała syna, więźnia systemu stalinowskiego terroru, na stację kolejową w Gnieźnie.
Rozpacz matki
W dniu 19 października 1951 r. o szarej godzinie
opuszczali chłopcy nasz Gród a cicha modlitwa jak pieśń do nieba płynie. Strzegły Was automaty, najeżone bagnety w smutku towarzyszyły Wam ojcowie, matki kobiety Poznań. Tama Garbarska — wysiadać Lecz z głową do góry grupa Wasza szła.
Bo Syny Wy nędzy i znoju Trzeba ten puchar goryczy wypić do dna To los Wasz w niesprawiedliwem ustroju. A ziemia we łzach nam szeptała zła czeka Waszych synów dola. Rozprawy, wyroki, więzienia, obozy, niewola. Nie wiadomo jak długo trwać będzie ta niedola, nadzieja, że trwać będzie niezłomny Wasz duch".
Najdłuższy czas po skazaniu A. Koperski odbywał w więzieniu progresywnym dla młodocianych w Jaworznie, powstałym na terenie byłego podobozu Auschwitz. Sporadyczne widzenia na odległość pozostawiły niezatarty, traumatyczny ślad w psychice matki i siostry. Po powrocie z więzienia, z którego został zwolniony na mocy amnestii w 1953 roku, zaczął podupadać na zdrowiu. Przez wiele lat był „zaszczuty" przez władzę, która kontrolowała jego kroki. Przez następne lata nie mógł odnaleźć się w socjalistycznej rzeczywistości, miał trudności ze znalezieniem pracy. Nikomu też nie wspominał o trudnych wydarzeniach okresu stalinowskiego lat 50-tych.
Aby ukryć wybryk młodzieży i wymazać z historii istnienie organizacji „PAS", ówczesny dyrektor liceum nakazał zniszczenie wszystkich kronik szkoły do 1953 r. Na wiele lat zapomniano o tych wydarzeniach.
Wspomnienia odżyły dopiero 26 września 1998 roku podczas uroczystości jubileuszu 135-lecia Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Chrobrego w Gnieźnie. A. Koperski ponownie spotkał się ze swoimi przyjaciółmi z młodości. Na wniosek Rady Pedagogicznej, dyrektor I L.O. Bożena Politowicz, wręczyła A. Koperskiemu i wszystkim obecnym na uroczystości, a ówcześnie relegowanym karnie uczniom szkoły, członkom PAS, dyplomy Honorowych Absolwentów Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Chrobrego. Bohaterskich uczniów uhonorowano przez odsłonięcie pamiątkowej tablicy w holu Liceum. Dla wszystkich było to szczególnie wzruszające i niezapomniane przeżycie oraz pierwsze po 50 latach upamiętnienie patriotycznej postawy".
Podsumowanie
Gniezno w czasie PRL nie może pochwalić się takimi zrywami antykomunistycznymi jak Poznański Czerwiec czy strajk w stoczni Gdańskiej, ale w historii miasta znajduje się mało znany powszechnie epizod dotyczący organizacji „PAS". Nie powstało do tej pory pełne opracowanie losów członków organizacji PAS", które w rnojej pracy chciałam zachować dla historii mojego kraju.
W celu zdobycia źródeł i materiałów do projektu dokonałam kwerendy w Bibliotece Publicznej- Miasta Gniezna oraz Bibliotece Szkolnej I Liceum Ogólnokształcącego im. B. Chrobrego w Gnieźnie. Okazało się, że na temat organizacji „PAS" nie ma jakichkolwiek opracowań. Dotarliśmy do informacji prasowych z 1998 r., w których po raz pierwszy publicznie w wolnej Polsce wspomina się członków organizacji uczniowskiej „PAS" z Gniezna. W naszej pracy wykorzystałam wszystkie dostępne materiały na temat A. Koperskiego i jego działalności. Najcenniejszym źródłem jest zachowany wiersz, przesłany przez zrozpaczoną ale dumną z syna matkę naszego bohatera. Jest on upubliczniany po raz pierwszy. Zeskanowaną kopię dołączam do pracy. Informacje dotyczące historii organizacji „PAS" zdobyłam od Mariana Pica zamieszkałego w Lublinie. Jest onautorem niepublikowanych wspomnień pod roboczym tytułem „Niebo za kratami", spisanych w 2000 roku w Gnieźnie. Jest to publikacja niezwykłą bo to jedyny taki zbiór informacji w Polsce opisujący oczami świadka los bohaterów organizacji „PAS" z Gniezna. Publikacja wykonana metodą ksero w niewielkim nakładzie autora jest nieosiągalna w obiegu ciotecznym. Pozostałe materiały: zdjęcie i życiorys pana Aleksandra Koperskiego, otrzymałam od jego rodziny nadal mieszkającej w Gnieźnie. Niestety większość prywatnych dokumentów została zniszczona po śmierci mojego bohatera. Potwierdzeniem naukowo-badawczym na istnienie i działalność antypaństwowej organizacji w Gnieźnie jest lakoniczna notatka w publikacji Instytutu Pamięci Narodowej p.t. „Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944 - 1956", Warszawa - Lublin 2007. Aby wzbogacić pracę wykonałam zdjęcia budynków z Gniezna w których miały miejsce opisywane zdarzenia. W poszukiwaniach materiałów do tematu pomógł mi mój nauczyciel historii, opiekun projektu mgr Tomasz Tomkowiak.
Czuję się wyróżniona, że mogłam opracować biografię jednego z zapomnianych bohaterów walki o naszą wolność i niepodległość. A. Koperski i inni odważyli się stawić opór wobec zniewalającej machiny komunistycznego aparatu terroru. Teraz jego historia pozostanie zachowana w Muzeum Historii Polski. Jesteśmy pełni szacunku i podziwu dla postaw starszego pokolenia naszych rodaków. Nie wolno nam zapominać o tych, którzy poświęcili swoje młode zdrowie i życie, abyśmy my dzisiaj byli prawdziwie wolnymi.
1W odtworzeniu historii działań Aleksandra Koperskiego w organizacji „PAS" korzystaliśmy ze spisanych wspomnień Mariana Pica p.t. Niebo za kratami, kserokopia wdrukowana w Gnieźnie w 2000 r'.. ss. 14. 16. 17, 38-42, 47-50, 60.
2Oryginał listu w posiadaniu Marii Nowickiej z d. Koperska, zamieszkała w Gnieźnie. * Fragment artykułu p.t. Wszyscy jesteśmy Chrobrzakami Renaty Górałczyk-Zielonka, w: „Przemiany na Szlaku Piastowskim" nr 40 z 02.10.1998 r", s. 1 i 4 |